Relacje z Kongresu ERS: Wpływ wysokich stężeń zanieczyszczeń na zdrowie
Relacje z Kongresu ERS: Wpływ wysokich stężeń zanieczyszczeń na zdrowie
25 września 2024
O wpływie zanieczyszczenia powietrza na choroby układu oddechowego mówi dr hab. n. med. Tadeusz Zielonka, prof. Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego
Zanieczyszczenia powietrza towarzyszą nam na co dzień. W Polsce największy problem stanowią pyły zawieszone i benzo(a)piren, którego roczne stężenie jest pięciokrotnie przekroczone, ale zdarzały się w Polsce dni, w których dopuszczalne normy stężeń benzo(a)pirenu były przekroczone aż tysiąckrotnie.
Wpływ wysokich stężeń zanieczyszczeń na zdrowie
Co może dziwić, w Polsce, która ma najgorsze jakość powietrza w UE, prowadzi się niezwykle mało badań na ten temat. Natomiast światowa nauka dostrzegła ten problem, co dobrze widać podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Oddechowego.
Zastanawiając się kto jest odpowiedzialny za tę fatalną sytuację, muszę przyznać, że w dużej mierze my, lekarze. Przez lata nie interesowaliśmy się tą ważną przyczyną pogorszenia zdrowia naszych chorych. Pytaliśmy co prawda o palenie tytoniu, o narażenia zawodowe, ale zapominaliśmy o narażeniu na zanieczyszczone powietrze, które ma tak duży szkodliwy wpływ na zdrowie, nie tylko w kontekście chorób oddechowych, ale także kardiologicznych, nowotworowych i wielu innych. Nie mówiliśmy pacjentom o zagrożeniach zdrowotnych związanych z oddychaniem zanieczyszczonym powietrzem, nie wskazywaliśmy profilaktyki jak można się przed tym chronić. Dzieciom z przewlekłym kaszlem przepisywaliśmy antybiotyki, nie wspominając, że ich problemy zdrowotne są pochodną narażenia na zanieczyszczenia powietrza, zarówno w domu jak i na zewnątrz. Nie informowaliśmy też decydentów jak wysoki jest koszt zdrowotny życia w kraju, w którym stężenia zanieczyszczeń są tak znacznie przekroczone.
Podczas kongresu ERS wielokrotnie podkreślano, że lekarze muszą interesować się wpływem na zdrowie środowiska, w którym pacjent funkcjonuje, a jednocześnie udzielać mu porad jak zachowywać się w czasie zwiększonego stężenia zanieczyszczeń powietrza. Bo to nie jest tak, że jesteśmy bezradni.
Pamiętam młodego, dwudziestokilkuletniego człowieka, który zgłosił się do szpitala z migotaniem przedsionków. Mieliśmy duży kłopot z umiarowieniem go. Mężczyzna był do tej pory zdrowy. Regularnie uprawiał poranny jogging, również tego dnia w trakcie trwania alarmu smogowego.
Zapytaliśmy go czy słyszał o zwiększonym stężeniu zanieczyszczeń. Odparł, że tak, ale wyjaśnił, że on dla zdrowia codziennie biega. To pokazuje jak istotna jest rola lekarzy, którzy muszą uświadamiać całemu społeczeństwu konsekwencje zdrowotne narażenia na zanieczyszczone powietrze. Światowa Organizacja Zdrowia powiedziała bardzo wyraźnie, że nie ma bezpiecznych dla zdrowia stężeń zanieczyszczeń powietrza. Od dawna też wiemy, że istnieje liniowa zależność między stężeniem pyłów zawieszonych w powietrzu i liczbą zgonów. Również badania prowadzone na wielomilionowej populacji na Śląsku, ujawniły, że znacznie przekroczone stężenia pyłów zawieszonych w powietrzu skutkują nie tylko zaostrzeniem chorób układu oddechowego, ale także gwałtownym wzrostem ostrych incydentów sercowo-naczyniowych. Komunikacyjne zanieczyszczenia powietrza przyczyniają się także do rozwoju chorób neurodegeneracyjnych, co jako pierwsi udowodnili badacze kanadyjscy. Wykazali, że ryzyko zespołów otępiennych wzrasta w przypadku zamieszkania do 50 metrów od ruchliwej drugi. Bezpieczną odległość określono jako 300 m.
Najważniejsza profilaktyka
Trzeba dążyć do ograniczenia zanieczyszczeń poprzez zmniejszenie ich produkcji. Kolejną sprawą jest stosowanie środków ochrony osobistej w postaci masek z filtrami powietrza, a także oczyszczaczy powietrza i roślin pyłochłonnych. Do tej grupy należą takie rośliny, jak: nefrolepis wysoki, dracena, daktylowiec kanaryjski, skrzydłokwiat kwiecisty, bluszcz, zielistka sternberga figowiec czy fikus. Warto, żeby lekarze upowszechniali tę wiedzę wśród swoich pacjentów. Nie wystarczy mówić o szkodliwości palenia. Dlaczego? Od czasów PRL odnotowaliśmy trzykrotny spadek liczby palących w Polsce, co nie przełożyło się na zmniejszenie występowania chorób układu oddechowego. Dziś wiodącym tematem są zanieczyszczenia powietrza, które w sposób dramatyczny pogarszają funkcjonowanie naszych chorych.
Na kongresie wiele sesji było poświęconych skutkom zdrowotnym narażenia na zanieczyszczone powietrze. Podczas jednej z nich mówiono o zdrowym mieście. Jaki wpływ ma urbanistyka na zdrowie? Zaskakująco duży. Pierwszy raz o tym usłyszałem we Francji w latach 90. W Polsce nadal jest to temat nieznany. Chodzi o to, by konstruować miasta czy osiedla w taki sposób, żeby w niedalekiej okolicy miejsca zamieszkania były sklepy, żłobki, przedszkola, szkoły, restauracje, urzędy, instytucje kulturalne i miejsca pracy. Wszystko po to, by podstawowe potrzeby były zabezpieczone w okolicy, w której się mieszka. To ma na celu ograniczenie korzystania z samochodu i miejskiej komunikacji. Jest to świetny przykład innego myślenia. Oczywiście to tylko jeden z ważniejszych elementów tej koncepcji.
Zadaniem naszym, lekarzy, jest uświadomienie decydentom i społeczeństwu jak ważne, byśmy żyli w możliwie czystym środowisku i wskazanie, co możemy w tej kwestii zrobić. Bo jeśli nic nie zrobimy, będziemy ponosili coraz większe koszty zdrowotne.
red. Olga Tymanowska