Porównanie CPET i 6MWT w ocenie wydolności wysiłkowej u pacjentów z twardziną układową i zajęciem płuc



Porównanie CPET i 6MWT w ocenie wydolności wysiłkowej u pacjentów z twardziną układową i zajęciem płuc

15 września 2024


Chcielibyśmy, żeby testy wysiłkowe stały się integralną częścią oceny pacjenta z twardziną układową. Jest to szczególnie istotne u chorych aktywnie leczonych lekami immunosupresyjnymi i antyfibrotycznymi – mówi dr n. med. Łukasz Minarowski z II Kliniki Chorób Płuc, Raka Płuca i Chorób Wewnętrznych Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku, autor pracy plakatowej prezentowanej podczas kongresu Europejskiego Towarzystwa Oddechowego (ERS) w Wiedniu.

Na tegorocznym kongresie miałem przyjemność zaprezentować plakat, w którym przedstawialiśmy wyniki pilotażowych badań wysiłkowych u 7 pacjentów z twardziną układową. Badanie miało na celu porównanie sercowo-płucnej próby wysiłkowej z testem 6-minutowego chodu, który był wykonywany z wykorzystaniem aparatu do wysiłkowych prób polowych.

Pomysł na badanie jest wynikiem współpracy naszej kliniki z Kliniką Reumatologii i Chorób Wewnętrznych UM w Białymstoku, która zajmuje się opieką nad dużą grupą pacjentów z twardziną układową. Stworzyliśmy wielodyscyplinarny zespół, w skład którego wchodzą: radiolog, reumatolog, pulmonolog i kardiolog. Pozwala to na bezpośrednią wymianę wiedzy i doświadczeń, co jest wymagane na przykład przy kwalifikacji pacjentów do programów terapeutycznych, finansowanych przez NFZ, w przypadku chorób śródmiąższowych i chorób układowych tkanki łącznej.

Wyniki badania.

Badanie ujawniło, że w trakcie 2. minuty testu 6-minutowego chodu, pacjenci z twardziną układową osiągają wysiłek maksymalny, który, jak wykazaliśmy wcześniej, uzyskali w teście sercowo-płucnej próby wysiłkowej jako wysiłek maksymalny.

Jakie są implikacje kliniczne tego badania? Bardzo często testy 6-minutowego chodu, uznawane za łatwe do wykonania, wykorzystywane są u dużej liczby pacjentów bez odpowiedniego nadzoru. Okazuje się, że testy polowe, które określają wysiłek wykonywany przez pacjenta każdego dnia, potrafią być bardziej męczące i trudniejsze do wykonania dla chorych niż sądziliśmy.

Podsumowanie.

W obecnym programie kształcenia specjalizacyjnego w dziedzinie chorób płuc, testy wysiłkowe są jednym z obowiązkowych punktów szkolenia młodego pulmonologa. W związku z tym coraz więcej jednostek zajmujących się chorobami płuc będzie zmuszona do wykonywania testów wysiłkowych u swoich pacjentów. Jest to bardzo dobre podejście, ponieważ paradoksalnie czasami łatwiej jest wykonać w szpitalu cewnikowanie prawego serca niż sercowo-płucną próbę wysiłkową, mimo że koszt sercowo-płucnej próby wysiłkowej jest kilkunastokrotnie niższy.

Wykorzystywanie różnych testów wysiłkowych, czyli zaawansowanych testów polowych, testów schodowych, testów inkrementalnych i złożonych prób wysiłkowych pozwala też efektywniej planować rehabilitację pulmonologiczną i prehabilitację pulmonologiczną, czyli działania, które przygotują pacjenta do określonej interwencji.

Rehabilitacja układu oddechowego musi stać się obowiązkowym elementem terapii każdego pacjenta, niezależnie czy to będzie chirurgia związana z resekcją miąższu płucnego, terapią nowotworów płuc, czy leczenie pacjentów z chorobami obturacyjnymi lub rzadkimi chorobami układu oddechowego. Naszym celem jest stosowanie rehabilitacji pulmonologicznej w warunkach ambulatoryjnych. Obecnie w Polsce działa tylko jedna poradnia rehabilitacji pulmonologicznej, w której przyjmowani są pacjenci pozaszpitalni.

Rehabilitacja pulmonologiczna powinna być dostępna bardzo szeroko, ponieważ znacząco poprawia stan układu oddechowego, zwiększa przeżywalność pacjentów i skuteczność interwencji pulmonologicznych.

red. Olga Tymanowska

Powrót

Napisz wiadomość

Wyślij nam wiadomość z pytaniem, a my odezwiemy się do Ciebie najszybciej jak to będzie możliwe.





    * pola wymagane

    zamknij -